Kiedy kilkadziesiąt lat temu chciano wprowadzić na rynek nowy okap kuchenny lub skrzynkę na listy, należało zaplanować produkcję co najmniej dziesiątek lub setek tysięcy sztuk, żeby zwróciły się wydatki na uruchomienie produkcji.
Wykrojniki co prawda miały dużą wydajność i niski koszt jednostkowy, ale ich wykonanie było bardzo drogie i nadawały się tylko do jednej konkretnej części. Jakakolwiek zmiana kształtu pociągała za sobą konieczność wykonania nowego wykrojnika. Nie było to jednak problemem w czasach, kiedy czas życia produktu był liczony w dziesięcioleciach – mówi Przemysław Kimla, właściciel firmy Kimla.
I kontynuuje: – Bogacące się społeczeństwo zaczęło jednak wymagać coraz większej różnorodności i indywidualnego podejścia do potrzeb każdego konsumenta.
Minęły czasy, w których domy na całej ulicy miały takie same wspomniane skrzynki na listy. Zaczęto więc szukać technologii produkcyjnych, które pozwalały na uniknięcie kosztownych wykrojników, i tak narodziła się technologia CNC. Sterowane współrzędnościowo maszyny początkowo wykorzystywano do toczenia i frezowania, jednak szybko zaczęto produkować wycinarki termiczne.
Początkowo było to cięcie tlenowe i plazmowe, ale szybko rozwijające się lasery CO2 pozwoliły na wykorzystanie tej technologii również przy cięciu. Niestety lasery CO2 miały niską sprawność i generowały bardzo wysokie koszty eksploatacji. Używano więc je tylko do niektórych zastosowań, w których użycie wykrojników było nieekonomiczne. Dopiero pojawienie się laserów typu fiber zrewolucjonizowało technologię cięcia blach.
Jak zauważa Przemysław Kimla, ze względu na znacznie prostszą budowę i większą sprawność laserów fiber koszty cięcia znacząco spadły. Z kolei zastosowanie nowoczesnych magnetycznych napędów liniowych wielokrotnie podniosło wydajność cięcia. Od tego momentu nawet duże serie opłaca się wycinać laserami, które z powodzeniem wydajnością i kosztami konkurują z wykrojnikami.
– Przykładowo: blachy elektrotechniczne stosowane na rdzenie silników elektrycznych czy transformatorów tradycyjnie wykonywano wykrojnikami, ponieważ są tam duże liczby identycznych części o skomplikowanych kształtach i wymaganych dużych dokładnościach. Ostatnio jednak coraz więcej firm z tej branży inwestuje w wycinarki laserowe, które z powodzeniem zastępują wykrojniki nawet w tak wymagającej branży – dodaje Kimla
Również firma Kimla ma na tym polu duże osiągnięcia. W przeciwieństwie bowiem do większości laserów na rynku, których osie napędzane są zębatkami, stosuje magnetyczne napędy liniowe. Napędy zębate mają ograniczenie dokładności, które wynika z luzów zwrotnych przekładni na poziomie 0,05 mm. Magnetyczne napędy liniowe mogą poruszać się z dokładnością 0,001 mm i nie występuje tam luz zwrotny. Oznacza to, że dokładność takich napędów jest nawet 50 razy wyższa. Taki rodzaj napędów jest przyszłością wszystkich maszyn CNC, jednak wysoki koszt dotychczas ograniczał ich użycie do wyjątkowo wymagających zastosowań. Firma Kimla jako pierwszy producent maszyn CNC rozpoczęła produkcję własnych napędów liniowych, co pozwoliło na oferowanie wycinarek laserowych napędzanych napędami liniowymi w cenie laserów z napędami zębatymi.
Z kolei firma Kimla będzie prezentować w Kielcach m.in. najnowszą, w pełni zautomatyzowaną wycinarkę laserową do rur i profili. Dotychczas takich maszyn w Polsce nikt nie produkował, dlatego ta maszyna warta jest szczególnego zainteresowania. W Europie tylko dwóch producentów na dużą skalę oferowało takie maszyny, co podkreśla ich zaawansowanie i wymagania dotyczące technologicznych możliwości producenta.
Wycinarka może ciąć rury i profile do 6500 mm długości, które mieszczą się w otworze 180 mm. Ma dwie synchronizowane osie obrotowe z automatycznym centrowaniem i zaawansowany system podtrzymywania profili. Każda podtrzymka jest sterowana niezależnym serwonapędem, pozwalając na precyzyjne podpieranie na właściwym poziomie niezależnie od kształtu profilu. Poza wymienioną wycinarką firma Kimla pokaże również wycinarki do blach z automatyzacją, a także najdokładniejsze przemysłowe plotery frezujące wyposażone w napędy liniowe.