Firma KIMLA z Częstochowy oferuje szeroką gamę obrabiarek CNC do obróbki drewna i materiałów drewnopochodnych. Wykonane elementy mogą być wykorzystywane w różnorodnych produktach drewnianych.
– Są to urządzenia, które można podzielić na dwie grupy – mówi Przemysław Kimla, właściciel firmy.
– Czyli maszyny do obróbki surowego drewna w postaci belek, desek oraz urządzenia do obróbki płyt, płyt wiórowych, MDF i podobnych materiałów drewnopochodnych. Maszyny do wycinania formatek z płyt drewnopochodnych, głównie MDF, są urządzeniami wielkoformatowymi. Najczęściej mają obszar roboczy 2100 x 3100 mm, tak, aby większość płyt o standardowych wymiarach handlowych można było położyć na stole maszyny i wykonać rozkrój płyty w technologii tzw. nestingu.
Centra z dwoma polami obróbczymi
Tego typu maszyny firmy KIMLA występują również w wersjach dwupolowych, czyli o dwukrotnie dłuższym obszarze roboczym, co powoduje, że można pracować wahadłowo. Na części przedniej może odbywać się obróbka, a na tylnej – zbieranie pociętych detali i ułożenie nowego materiału do obróbki. Po zakończeniu pracy na jednym polu obróbczym głowica frezująca przechodzi na tylną strefę maszyny, gdzie frezuje formatki, zgodnie z wybranym programem rozkroju, a w tym samym czasie operator wykonuje zbieranie detali i kładzie nowy materiał po drugiej stronie maszyny.
– Dzięki temu maszyna cały czas pracuje i operator ma zajęcie – mówi Przemysław Kimla.
– Podczas obsługi maszyny jednopolowej, gdy operator pracuje, urządzenie stoi, a kiedy maszyna pracuje, operator czeka, aż urządzenie skończy narzucone mu operacje. Oczywiste jest zatem, że praca na maszynie dwupolowej jest dwukrotnie wydajniejsza, a cena tego urządzenia – dużo niższa od dwóch obrabiarek jednopolowych.
Pochylane wrzeciono obraca się całe
Bardziej rozwinięte i efektywniejsze są też maszyny, które mają więcej osi.
– Najprostszym rozwiązaniem do elementów typu belka, deska, które wymagają obróbki z kilku stron, a nie tylko od góry, są maszyny czteroosiowe z pochylanym wrzecionem – podkreśla rozmówca.
– Są to bardzo ciekawe produkty w ofercie naszej firmy, ponieważ są to rozwiązania, które nie wymagają kilku agregatów, będących stosunkowo drogą częścią maszyny. Do każdego narzędzia trzeba mieć bowiem jeden agregat. Ponadto agregaty mają ograniczenia prędkości obrotowej i żywotności, ze względu na przekładnię, która jest wewnątrz każdego agregatu kątowego. Natomiast pochylane wrzeciono obraca się całe, w związku z tym można stosować standardowe stożki, nie podnosząc kosztów na zakup agregatów i nie mając ograniczeń wynikających z ich mniejszej sztywności czy niższych obrotów. Wrzeciona profesjonalne to wrzeciona bezszczotkowe, indukcyjne, sterowane falownikiem, na łożyskach ceramicznych, ze szczelną komorą silnika i koniecznie z metalową obudową.
CNC z napędami liniowymi
W ofercie częstochowskiej firmy znajdują się maszyny pięcioosiowe, które umożliwiają, oprócz obrobienia deski z trzech stron, obracanie wokół osi Z. To rozwiązanie umożliwia obróbkę również czołowych powierzchni pod dowolnymi kątami.
– Maszyny pięcioosiowe mają interpolację symultaniczną, czyli można wykonywać również obróbki, w których porusza się jednocześnie pięć osi, nadając przestrzenny, trójwymiarowy kształt dowolnej części materiału – podkreśla Przemysław Kimla.
– Obecnie najnowszej generacji urządzenia, które oferujemy, są wyposażone w magnetyczne napędy liniowe. Jesteśmy pierwszą firmą na świecie, która w centrach obróbczych wielkoformatowych zastosowała napędy liniowe. Jest to przyszłość całej branży obróbki CNC. W tej chwili są to jeszcze rozwiązania stosunkowo drogie, natomiast ze względu na to, że firma KIMLA rozpoczęła produkcję własnych napędów liniowych, ceny są zbliżone do standardowych rozwiązań oferowanych na rynku, jednocześnie zapewniając mikrometrową dokładność i brak elementów zużywających się w torze przenoszenia napędu.
Trwałość maszyn jest imponująca
Maszyny firmy KIMLA przeznaczone są do zastosowań profesjonalnych i dlatego przy ich konstruowaniu wyeliminowano wszystkie elementy ślizgowe, począwszy od ułożyskowania posuwów liniowych, a skończywszy na bezszczotkowych napędach i wrzecionie. Wszystkie elementy wzajemnie poruszające się, ułożyskowane są tocznie i nie występuje potrzeba ich planowej, okresowej wymiany. Dzięki temu trwałość tych urządzeń jest imponująca. Przez kilkanaście lat produkcji i eksploatacji kilku tysięcy obrabiarek CNC nie odnotowano przypadku, w którym klient zwrócił się do producenta z prośbą o generalny remont wyprodukowanego urządzenia. Jednak wychodząc naprzeciw rosnącym wymaganiom, firma oferuje modernizację starszych maszyn, polegającą między innymi na wymianie systemów sterowania na nowsze wersje. Obrabiarki CNC firmy KIMLA są w stanie obrobić każdy materiał poddający się obróbce skrawaniem. Można na nich ciąć i frezować tworzywa sztuczne, piankowe, lite drewno, MDF, sklejkę, materiały twarde czy kompozyty. Po zainstalowaniu głowicy tnącej z aktywnym nożem oscylacyjnym można ciąć tekturę falistą, gumę, skórę, materiały tekstylne, szablony lub maski z gumy, folii i tworzyw sztucznych. Możliwość zainstalowania wielu równoległych głowic zapewnia uzyskanie jeszcze większej wydajności.